Mentalność zwycięzcy.


Tak…Mentalność zwycięzcy. Czy Ty ją masz? Oto jest pytanie. Tak często sport możemy porównać do życia. Na pewno 98% Polaków wie już, że Kamil Stoch 9 lutego 2014r. około 20:40 zwyciężył w konkursie na normalnej skoczni w walce o złoty medal na Olimpiadzie w SOCZI. Ale to nie był przypadek. Czekał na to  ponad 14 lat kiedy powiedział, że kiedyś zostanie mistrzem olimpijskim. No właśnie.Obrał cel i trenował,nie zraził się, chociaż na pewno miał kryzys.Ale wierzył. To motyw przewodni dzisiejszej notki.


No właśnie. WIARA . Nie chodzi w tym momencie o wiarę chrześcijańską czy islamską albo buddyjską. Nie.  Chodzi o to czy wierzysz w to,że żyjesz PO COŚ. Nie wiesz po co,nikt na początku nie wie ale musisz to odnaleźć. Wtedy odnajdziesz sens życia. I jeśli złapiesz,zasmakujesz czegoś co Ci się serio spodoba, w głębi serca poczujesz, że to Cię rusza..To ja Ci coś powiem . TO JEST WŁAŚNIE TO! Chwyć byka za rogi. Uwierz,że możesz być w czymś dobry! Nie. Dobry to złe słowo. Możesz być NAJLEPSZY. Jeśli tylko w to uwierzysz,poczujesz ,że to może być w zasięgu twoich możliwości.. Zrób to. Jest jedno życie powtórki nie będzie. Będą ciężkie momenty,naprawdę! Bez ciężkiej pracy i kryzysów sukcesu by nie było, bo każdy by je odnosił.Jednak będzie Ci łatwiej o 80% jeśli wiesz,że zwyciężysz. Tak,boisz się w pewnym stopniu, że ktoś Cię wyśmieje , nie uda Ci się itp… Ale to TY TWORZYSZ STRACH. I to TY go przezwyciężysz. Jeśli to zrobisz a zrobisz jeśli będziesz tylko i wyłącznie wierzył,przyjdzie pierwszy efekt. Pewność siebie. Na bank zaczniesz się spełniać. Ruszysz dalej nie patrząc się już na innych. Zaczniesz wierzyć tak mocno,że już nie odpuścisz, jest pewien. Wszystko jest w twojej głowie.Nie w nogach , dzisiejszej kondycji. Jeśli Ty wierzysz,wierzy całe ciało. 

Zapraszam do dyskusji na ten temat oraz do wypełnienia ankiety w pasku bocznym. Pozdrawiam :)