Zwycięzca i przegrany
Dojdę na sam szczyt ,tam gdzie nie każą ulice
Dojdę na sam szczyt , potem rzucę bezpieczną kotwicę
Ale skutkiem zwycięstwa nie jest nagła brama szczęścia
Lecz taktowne podkładanie przeszkód przez przegranych
I zgrzyt ich zębów na twoim prywatnym złocie.
Prości ludzie nie mogą wygrać z archaizmem pracy
Bo tworzą tylko pustą materię , która odzwierciedla ich życie
Podpala im się lont a oni nie wiedzą czemu ,biegną.
Do śmierci , tam gdzie kostucha czeka na swoją upragnioną duszę – porażkę.
Jeśli byłabym "krytykiem poezji" dałabym temu 5/5 gwiazdek .
OdpowiedzUsuńPiszesz bardzo mądrze i przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam i zapraszam: artystka-z-innego-swiata.blogspot.com
Długo piszesz ? Twoje teksty mają w sobie potencjał :] . Przyjemnie się je czyta ! Powodzenia w dalszym rozwoju ;3
OdpowiedzUsuńTak dosyć długo piszę.Chociaż wierszy prawie w ogóle ,to był mój pierwszy raz. Staram się rymować i rapować :) To moja pierwszorzędna pasja :D
OdpowiedzUsuńRapujesz ? Można gdzieś posłuchać twoich twórczości ? ;-]
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=y52FrRsSimU <------------ Proszę , to jeden z moich solowych projektów. Niedługo pojawią się następne :)
Usuń